Wolność twórcza i co dalej?
Określenie granic poszukiwań twórczych nie zawsze było suwerenną decyzją artysty. W dziejach sztuki najczęściej owe granice wynikały z ogólnie panującego kanonu czy też obowiązującego stylu.
W sztuce drugiej połowy XX wieku zmiana kierunków i tendencji artystycznych nabiera zawrotnego tempa. Zmiany te dotyczą przede wszystkim nowych obszarów, poszerzania granic twórczych oraz nadania im nowych sposobów obrazowania. Każdy kierunek to nowe granice, nowy obszar poszukiwań to wreszcie nowy sposób postrzegania. Odkrywanie i badanie granic sztuki było jednym z haseł twórców awangardowych. Najbardziej liczyło się to co nowe. W dotychczasowej sztuce awangardą były jednostki. Teraz każdy kierunek w sztuce stawał się awangardowy. Twórca stał się wolny od ograniczeń formalnych. Był to okres jednego wielkiego artystycznego laboratorium.
Określenie granic poszukiwań twórczych nie zawsze było suwerenną decyzją artysty. W dziejach sztuki najczęściej owe granice wynikały z ogólnie panującego kanonu czy też obowiązującego stylu.
W sztuce drugiej połowy XX wieku zmiana kierunków i tendencji artystycznych nabiera zawrotnego tempa. Zmiany te dotyczą przede wszystkim nowych obszarów, poszerzania granic twórczych oraz nadania im nowych sposobów obrazowania. Każdy kierunek to nowe granice, nowy obszar poszukiwań to wreszcie nowy sposób postrzegania. Odkrywanie i badanie granic sztuki było jednym z haseł twórców awangardowych. Najbardziej liczyło się to co nowe. W dotychczasowej sztuce awangardą były jednostki. Teraz każdy kierunek w sztuce stawał się awangardowy. Twórca stał się wolny od ograniczeń formalnych. Był to okres jednego wielkiego artystycznego laboratorium.
Words, 1962, Allan Kaprow
Kiedy wywalczona została wolność twórcza trudno mówić o stylach i kierunkach. Nie ciąży już na artyście bycie w zgodzie z czasem, bycie w awangardzie. Bardziej zaczęły liczyć się indywidualności. Twórca opiera swą działalność na własnym wyczuciu sztuki. Nastąpił okres uspokojenia, lecz nadal aktualne pozostaje pytanie „co dalej?”.
Robert Rauschenberg, Riding Bikes, 1998, Berlin, fot Hans Bug
A gdyby tak nową drogą w działaniach twórczych było zakreślenie jak największego obszaru poszukiwań? Artysta stałby się medium przekazicielem wszystkich obszarów postrzegania. Postrzeganie jednoczesne, np. jak szkło to również: gładkość dotyku, ból skaleczenia, podział przestrzeni, kolor, przezroczystość, a także dźwięki tłuczonego szkła. Metoda postrzegania jednoczesnego jest metodą skojarzeń, doświadczeń, marzeń sennych, przeczuć, emocji. Nieograniczony w sensie postrzegania obszar. Czy posługując się tą metodą nie powstanie chaos? Zapanować można nad nim dzięki doświadczeniu i intuicji.
Robert Smithson, Spiral Jetty w 2004, Rozel Point, Great Salt Lake, Utah.
Obszar działania mamy określony. Pozostaje drugi równie ważny element. Sposób obrazowania, czyli forma. Ta jednak nie może być określona w drodze teorii. Znak, formę przekazu, znajduje się w ciągłym kontakcie z materią. Tylko ona jest świadectwem i podstawą do zbudowania przekazu.
Wszelkie doświadczenia sztuki najnowszej dają dobrą podstawę, dobry punkt wyjścia. Doświadczenia sztuki współczesnej dały nowe możliwości, a przede wszystkim dały wolność wyboru drogi twórczej. Na pytanie „co dalej” odpowiem tak: skorzystać z tej wolności.
Komentarze
Prześlij komentarz